piątek, 4 grudnia 2015

Zima - jak dbać o zdrowie?








Nieuchronnie zbliża się zima. Właściwie konieczność skrobania szyby dzisiejego poranka utwierdziła mnie w przekonaniu, że lato w tym roku już raczej nie wróci :)
A kiedy po wyjściu z domu poczułam na twarzy nieprzyjemne szczypanie, doszłam do wniosku, że czas zmienić kosmetyki i troszeczkę o siebie zadbać względem odporności.

Przygotowałam więc mały poradnik.

Zapraszam na cykl : Jak dbać o siebie zimą?

Podzielony zostanie na 5 części:

cz. I  Zima - jak dbać o zdrowie?

cz. II  Zima - jak dbać o cerę?

cz. III Zima - Jak dbać o włosy?

cz. IV Zima- Jak dbać o ciało?

cz. V  Zima - Jak dbać o dłonie?

Zapraszam zatem na część I.

Zima - Jak dbać o zdrowie?

Wiadomo, że zimą chcemy mieć piękną cerę, nawilżone, błyszczące włosy, że chcemy prezentować się tak pięknie jak latem. Tylko co nam po idealny wyglądzie, jeżeli większość zimy spędzimy zasmarkane pod kocem?
Dlatego właśnie część I poświęciłam właśnie naszemu zdrowiu. Tym bardziej, że dobre zdrowie też wpływa na nasz wygląd zewnętrzny :)
Jak więc wzmocnić naszą odporność? Co zrobić aby mieć więcej energii? Co warto jeść zimą?

Na te pytania postaram się udzielić odpowiedzi.

Zima i cały okres jesienno - zimowy, to czas kiedy organizm jest osłabiony i niestety bardziej podatny na działanie czynników zewnętrznych.
Jesteśmy osłabieni, a pogoda nie pomaga w poprawieniu naszej kondycji. Dodatkowo więcej osób choruje, przez co przebywanie w otoczeniu innych osób może grozić złapaniem przeziębienia czy innego choróbska.
Dlatego niezwykle ważne jest, aby w tym niewdzięcznym dla naszych organizmów czasie, zrobić dla naszego organizmu coś więcej i troszeczkę go powzmacniać i uodpornić.

Po pierwsze -miód

Za dzieciaka być przeze mnie znienawidzony. Dziś, zwłaszcza zimą, nie wyobrażam sobie herbaty bez jego dodatki, czy śniadania bez bułki z masłem i właśnie miodem.
Tym bardziej, że udało mi się znaleźć u mnie w mieście państwa, którzy prowadzą sprzedaż pysznego, prawdziwego miodu z własnych pasiek, a nie ma nic lepszego niż takie cudo.

Przede wszystkim miód jest bogatym źródłem witamin A, B1, B2, B6, B12, C. Zawiera kwas foliowy, biotynę, potas, chlor, fosfor, magnez, wapń, żelazo, mangan oraz kobalt.

Miód posiada właściwości antybiotyczne, przeciwzapalne oraz wmacniające. Zalecane jest picie miodu rozpuszczonego z wodą. Najlepiej aby odstał całą noc, wtedy wytworzy o wiele więcej dobrze przyswajalnych składników. Warto słodzić nim herbatę, ponieważ miód rozpuszczony w ciepłych płynach wspomaga chudnięcie.
Kiedy już dopadnie nas przeziębienie, warto skorzystać ze starej receptury i wypijać kilka razy dziennie szklankę ciepłego mleka z miodem i odrobiną masła. Taka mieszanka zmniejsza stany zapalne gardła oraz pomaga przy walce z chrypką.

Najlaprzym wyborem na wzmocnienie będzie mi.ód akacjowy, wielokwiatowy, nektarowo - spadziowy oraz spadziowy ze spadzi iglastej (ten jest najlepszy na problemy z dolnymi drogami oddechowymi).

Po drugie - tran.

Nasze mamy i babcie pamiętają zapewne jak w szkołach pojono je tranem przy użyciu wielkiej łychy. My na szczęście  nie mamy takich problemów i możemy wzmocnić się tranem w postaci kapsułek, syropów i innych specyfików. A warto. Tran zawiera witaminy A oraz D, a także znaczną ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych. To wszystko razem znacząco wzmacnia naszą odporność.

Po trzecie - czosnek.

Czosnek to naturalny antybiotyk. Fakt, że smak nie każdemu przypadnie do gusty, a i oddech nie pachnie zachęcająco. Więc jeżeli chcecie tego uniknąć, a zależy Wam na wzmocnieniu sie, zawsze można sięgnąć po czosnek w tabletkach. Wiadomo jednak, że to co naturalne jest najlepsze. Dlatego polecam wzbogacić czosnkiem nasze potrawy, chociaż odrobinę. Nie będzie on mocno wyczuwalny ale spełni swoją rolę.

Czosnek posiada właściwości przeciwbakteryjne i przeciwutleniające. Na przeziębienie oraz na wzmocnienie jest stosowany od lat, dlatego warto w taką pogodę wprowadzić go do diety.

Po czwarte - witamina C.

Witamina C wpływa na zwiększenie odporności, to prawda. Zmniejsza ryzyko przeziębień. Nie skraca jednak czasu trwania choroby, nie sprawia, że przeziębienie przebiega delikatniej. Tak więc zacznijmy przyjmować witaminę C jak najszybciej , bo w czasie choroby będzie już po ptakach :) Wtedy możemy już przygotowywać się przy jej pomocy do ewentualnego, kolejnego przeziębienia ;)

Witamina C jest dostępna oczywiście w aptekach, w postaci znanych wszystkim małych, żółtych pastylek. Ale jak i w przypadku  czosnku - co naturalne, to i najlepsze.
Wyszukujmy ją więc w naszej codziennej diecie albo wzbogaćmy ją o ten składnik.
Przede wszystkim, wbrew stereotypom, to nie cytryna ma witaminy C najwięcej. Spotkałam się gdzieś z komentarzem, który troszkę mnie rozbawił, mówiącym o tym, że cytryna ma witaminy C najwięcej, dlatego tak dużo osób daje ją do herbaty :) Ja daję bo lubię, a że trochę wzmocni, to tylko na plus.
Jeżeli szukacie witaminy C w owocach, warto sięgnąć po czarną porzeczkę, która ma jej trzykrotnie więcej niż cytryna. W okresie zimowym ciężko niestety o porzeczki (chyba, że mrożone czy w postaci przetworów), tak więc warto zajadać się jabłkami, które tej witaminy również dostarczą nam sporo.
Wolicie warzywa? Żaden problem. Warto zatem przywitać się z pomidorami, różnymi odmianami kapusty czy też papryką. Źródłem witaminy C są także ziemniaki. Jej ilość nie jest tam wprawdzie tak duża ale jednak wystarczająca aby troszkę pomóc naszemu organizmowi się wzmocnić.
Warto też zwrócić uwagę na drzewa i krzewy. Berberys jest tutaj wiodący, bo w jego owocach może wystąpić nawet dziesięciokrotnie więcej witaminy C niż w cytrynie, a napary z owoców warto stosować przy przeziębieniach czy grypie. Jarzębina także jest bogatym źródłem witaminy C. Poza naparem czy herbatą, można z niej przyrządzić alkohole, takie jak wódka czy likier. Nie zapominajmy także o żurawinie.

A co jeść zimą?

Na pewno te produkty o których wspomniałam wcześniej. Warto jednak zwrócić uwagę na nasze śniadania. Niech będą syte i bogate w cukry, co doda nam siły na cały dzień. Wiadomo, że jeżeli jesteśmy zmęczeni i nie mamy energii, jesteśmy bardziej podatni na przeziębienia. Śniadanie wpływa na cały nasz dzień, nie bez powodu jest najważniejszym posiłkiem dnia. Jedzmy ryby bogate w tłuszcze, jajka, owoce. Do tego dobrze dosłodzona miodem herbata z cytryną.
Jedzmy dużo warzyw i owoców aby uzupełniać inne niezbędne składniki. Zdaję sobie sprawę, że produkty, które są obecnie dostępne to w większości produkty szklarniowe, uboższe w składniki odżywcze, ale nie zapominajmy o nich w codziennej diecie.
Jeżeli jecie mało czy w biegu - zaopatrzcie się w suplementy diety.

Dbajmy o siebie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz